Ja to od zawsze zazdroszczę Kotom. Chodzą własnymi drogami,siedzą za piecem, albo wylegują się w słońcu, a z drugiej strony zawsze ktoś przygarnie i nakarmi. Chyba żadne zwierzę nie ma już tak dobrze. Życzę udanego wyjazdu do Paryża i oby tym razem było przyjemniej:)Pozdrawiam
Oj tak, byloby pieknie gdyby tak wszystkie koty i nie tylko mialy tak dobrze. Cieply kat i pelna miska... ze o czulosciach nie wspomne ;) A do Paryza tak sie zbieramy i zbieramy i zbieramy i tak nam daleko po naszej pierwszej wizycie... Mam nadzieje, ze sie w koncu zbierzemy, ze bedzie przynajmniej inaczej... ;) Pozdrawiam
Ja to od zawsze zazdroszczę Kotom. Chodzą własnymi drogami,siedzą za piecem, albo wylegują się w słońcu, a z drugiej strony zawsze ktoś przygarnie i nakarmi. Chyba żadne zwierzę nie ma już tak dobrze.
ReplyDeleteŻyczę udanego wyjazdu do Paryża i oby tym razem było przyjemniej:)Pozdrawiam
Oj tak, byloby pieknie gdyby tak wszystkie koty i nie tylko mialy tak dobrze. Cieply kat i pelna miska... ze o czulosciach nie wspomne ;) A do Paryza tak sie zbieramy i zbieramy i zbieramy i tak nam daleko po naszej pierwszej wizycie... Mam nadzieje, ze sie w koncu zbierzemy, ze bedzie przynajmniej inaczej... ;) Pozdrawiam
Delete